czwartek, 26 października 2017

Wisząca choinka z patyków

Jak ktoś sobie czyta z końcem października, że Anka robi choinkę to pewnie myśli sobie "wariatka" ;-), a ja już zrobiłam przegląd zeszłorocznych dekoracji no i niestety po leżakowaniu w pudełkach w piwnicy (teraz wiem, że to był kiepski pomysł) nie nadają się do pokazania w domu, a co dopiero światu. Poza tym teraz jest idealny czas na pozyskanie rzeczy do różnych ozdób, ponieważ jak spadnie śnieg i zrobi się zimno to pewnie nikomu nie chciałoby się zasuwać do lasu lub ogrodu po gałęzie.
Rok temu chciałam mieć świąteczny, bożonarodzeniowy akcent w kuchni, a że kuchnia jest mała to zrobiłam malutką choineczkę z patyków - taką do powieszenia na ścianie. W tym roku przyszła kolej na jej wersję nieco większą i jestem z tej opcji bardziej zadowolona. Teraz będzie sobie czekać do grudnia aż znajdę dla niej jakieś ciekawe miejsce do zawieszenia.
Jeżeli nie chcecie wiercić dziur w ścianach to takie dekoracje spokojnie możecie zawiesić na taśmach montażowych Tesa. 10 cm taśmy utrzymuje ok 5kg, więc spokojnie utrzyma też choinkę.
A oto moja choinka. Jak zwykle utrzymana w ulubionej kolorystyce :-) -  poszalałam z tym srebrnym łańcuszkiem w kształcie śnieżynek.

DIY choinka z patyków
Wisząca choinka z patyków


jak zrobić wiszącą choinkę z patyków

Potrzebne rzeczy:
- patyki jednakowej grubości
- papier ścierny
- szyszki, ozdoby
- sznurek
- klej na gorąco

Zaczynam od docięcia patyków tak, aby układały się w kształt choinki. Patyki możecie zostawić z korą lub pozbyć się jej za pomocą papieru ściernego - efekt jest fajny bo patyki mają wtedy kilka kolorów. Kiedy patyki są przygotowane zabieramy się za ich związywanie. Wiązanie zaczynamy od dołu. Nie wiążemy każdego patyka na supeł, ponieważ uniemożliwi nam to zrobienie ewentualnej poprawki jak coś będzie krzywo.





Po związaniu wszystkich patyków wieszamy choinkę żeby sprawdzić czy jest prosta. W tym momencie można jeszcze poprzesuwać patyczki i wszystko ułożyć tak jak nam się podoba. Ja na początku związywałam sznurkiem, który sama zrobiłam. Uznałam jednak, że zwykły, naturalny sznurek będzie lepiej wyglądał więc związywałam patyki drugi raz.


Teraz przyszła kolej na dekorowanie - szyszki, wstążeczki, łańcuchy lub koraliki. W zależności co się komu podoba.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.