Tradycyjna lub nowoczesna - choinki

Przedszkole mojego Mikołaja oraz szkoła w naszej dzielnicy organizują kiermasz świąteczny. Z tej okazji rodzice zostali poproszeni o przygotowanie ozdób świątecznych, które zostaną przekazane na kiermasz. Jak wiecie uwielbiam takie rzeczy, więc postanowiłam niezwłocznie przystąpić do pracy. Jeden dzień na przemyślenia co by tu zrobić?? :-) Drugiego dnia zabrałam się do pracy. Postanowiłam zrobić malutkie wersje choinek, które już kiedyś zrobiłam - dlatego nie będę opisywać krok po kroku co zostało zrobione. Jedna choineczka z szyszek i bombek to coś dla tych co lubią tradycyjne ozdoby. Druga biało złota jest dla osób, które wolą nowoczesność. Mam nadzieję, że choinki szybko się sprzedadzą i będą cieszyć oczy nowych właścicieli.

Napis ze sznurka

Zobaczyłam przez przypadek do kupienia śliczne napisy wykonane ze sznurka z imionami dzieci. Bardzo spodobał mi się efekt, który zobaczyłam. Postanowiłam poszperać w internecie, żeby znaleźć sposób wykonania takich napisów. Jedyne co znalazłam to wykonanie takiego napisu poprzez usztywnienie sznurka w rozrobionym kleju do drewna Vikol. Niestety mój klej właśnie się skończył, a jakoś wizja pobrudzenia wszystkiego dookoła klejem trochę mnie przeraziła. Postanowiłam sobie odpuścić, aż pewnego ranka wpadł mi do głowy inny pomysł :-). Najpierw zrobiłam sznurki z włóczki. Do mojego napisu "Mikołaj" zużyłam ponad 3m sznurka i nieco więcej drucika. Jeżeli Wasze dzieci mają krótsze imię to możecie proporcjonalnie zmniejszyć tą długość. Ostatecznie napis ma 58cm długości i 20cm wysokości. Wisi już nad biurkiem Mikołaja, a kolejny napis jest w trakcie robienia bo oczywiście Dominik koniecznie musi mieć taki sam. Gdybym miała córkę na pewno nie zabrakłoby jeszcze drobnych ozdób np. wstążeczek i koralików :-).

Napis ze sznurka

Nowoczesna choinka

W przeciągu paru lat zrobiłam dużo choinek z szyszek, orzechów i z ziarenek kawy. Przypominały one tradycyjne choinki. Do ich ozdabiania używałam dekoracji z masy solnej i własnoręcznie zasuszonych pomarańczy. Wyglądały bardzo naturalnie.

W tym roku postanowiłam zrobić coś bardziej nowoczesnego. Choinka, którą widać poniżej jest błyskawiczna w wykonaniu. Można ją powiesić w oknie lub przygotować w wersji do postawienia.

Nowoczesna choinka z drewna i bombek

Worek na klocki

Nie ma nic lepszego dla dzieciaków niż zabawa klockami. Klocki rozwijają dziecięcą wyobraźnię i pozwalają na przyjemne spędzenie czasu rodzica z dzieckiem. Gorzej jest tylko ze sprzątaniem klocków (w szczególności tych małych) po zabawie ;-). Szukając pomysłów na ogarnięcie pokojów moich chłopaków przez przypadek natknęłam się na worki na klocki. Worki mogą pełnić funkcję pufy/siedziska - po schowaniu do nich maskotek oraz można je używać zamiast kocyka.

Rozwiązanie takie przypadło mi bardzo do gustu ponieważ maskotki i klocki schowane w workach nie kurzą się. Po zakończonej zabawie klockami nie musimy mozolnie zbierać ich do pudełka - wystarczy tylko pociągnąć za sznurki i wszystko sprzątnięte :-). Najtańsze worki można kupić za ok 25-30 zł o średnicy ok 130-150 cm. Niestety te worki są bardzo cienkie i jest ograniczony wybór kolorów. Te ładniejsze worki składające się z kilku warstw lub z materiału i kocyka kosztują ok 150 zł. Postanowiłam uszyć takie worki sama. Użyłam do tego tkaniny z rozmaitych, niepotrzebnych koszulek i spodni. A poniżej widać efekty :-).

Worek na klocki/maskotki

Poduszka węzeł "knot pillow"

Jakiś czas temu zakochałam się w tych cudownych poduszkach. Różne sploty i kształty mogą sprawić zawrót głowy. Większość poduszek, które można zobaczyć w necie jest zrobiona z 6cio metrowego węża o szerokości 6-12 cm. Przeszło mi przez myśl czy może nie zrobić sobie prezentu i może kupić taką poduszkę. Po obejrzeniu paru filmików jak dziewczyny zwijają te poduchy doszłam do wniosku, że chyba też sobie z tym poradzę.
Moja pierwsza (nie ostatnia) poduszka węzeł kosztowała mnie 0 zł. Na następną zamierzam kupić materiał i wypełnienie. Nie chciałam od razu wydawać pieniędzy skoro nie byłam pewna efektu, który uzyskam. Zrobiłam szybki przegląd szafy w poszukiwaniu czegoś co nada się na uszycie węża do poduchy. Odprułam falbankę z kiecki, a do wypełnienia użyłam wkładu z poduszki i ze starej maskotki.

Mój wąż został uszyty z 235 cm materiału o szerokości 22 cm. Spokojnie 200 cm wystarczy ponieważ nadmiar węża odcinałam, więc ostatecznie pewnie wyszło ok 200 cm.

Najlepszy materiał będzie taki, który się rozciąga. Nie jest to jednak warunek konieczny bo jak widać po mojej poduszce nawet nierozciągliwa tkanina się nada i nie sprawia kłopotu przy przeplataniu.

Poduszka "knot pillow"